Mam pewien problem z żarówkami, chodzi oczywiście o H3. Przepalają mi się często, tzn. przez ostatnie 2 lata wymieniłem już siedem. Podprowadziłem nawet samochód do znajomego mechanika, sprawdzał miernikiem i niby jest wszystko dobrze, ale właśnie nie jest. Dotychczas jak jeździłem to żarówka działała przynajmniej 5 lat, a w poprzednim samochodzie to nawet chyba od nowości, tzn. od 15 lat ... . Nie wiem gdzie mam szukać już przyczyny. Może ktoś miał podobny problem? Myślałem, że to żarówki wadliwe, ale już kupiłem 3 rodzaje i niestety to samo, więc to raczej niemożliwe, żeby każda z nich miała jakiś defekt. Bardzo proszę o poradę, bo nie chodzi nawet o to, że muszę za każdym razem kupować, ale już odruchowo nawet sprawdzam co chwilę czy się już spaliła, czy jeszcze działa, a jeszcze dodam, że dostać się u mnie do żarówki to nie lada wyczyn - to Citroen a tam wiadomo jakie są udziwnienia. Dlatego może ktoś miał już z czymś takim do czynienia? Będę bardzo wdzięczny za wskazówki.
Jak zakładałeś żarówki różnych producentów, to mało prawdopodobne, aby przyczyna leżała po ich stronie. Na 99% stoi za tym elektryka samochodu. To że ktoś podłączył miernik pod instalację i stwierdził, że napięcie i natężenie się zgadzają, to o niczym nie świadczy, bo takie skoki mogą się zdarzać nieregularnie, czasami przy specyficznych warunkach, różnym obciążeniu silnika itd. Jak bardzo ci to przeszkadza, to zaprowadź do jakiegoś dobrego elektryka samochodowego, a ten z pewnością odkryje co za tym stoi.
Pamiętam, że kiedyś też tak miałem. U mnie przyczyna była banalna - zmurszała gumka na złączce, która sprawiała, że przedostawała się woda do środka. Wymiana całkowicie wyeliminowała problem.
Informujemy, iż wprowadzone przez Ciebie dane osobowe w powyższym formularzu komentarza będą wykorzystywane tylko w celu publikacji Twojej wypowiedzi na niniejszej stronie. Więcej informacji w polityce prywatności.
Opinie o produktach