Profil na FB

Prace Amerykanów nad UFO w latach 50.

Obiekt UFO

Czy latające spodki, to tylko wymysł naszej wyobraźni? Niekoniecznie, co potwierdzają niedawno odtajnione dokumenty należące do US Air Force. Otóż w latach 50. minionego stulecia Amerykanie pracowali nad pojazdem latającym, który wyglądem przypomina dobrze znane obiekty UFO!

Otóż nieistniejąca już firma kanadyjska Avro Canada na zlecenie US Air Force, miała zaprojektować pojazd latający, który oznaczono kryptonimem Projekt 1794. Co było w nim tak niezwykłego? Otóż kształtem przypominał dobrze znane spodki latające określane mianem UFO.

Jak wynika ze specyfikacji, maszyny te miały się charakteryzować możliwością pionowego startu, a także rozwijania prędkości, aż do 4 machów (około 5 000 km/h)! W specyfikacji założono również maksymalny pułap lotu na 30 km oraz zasięg 1000 mil morskich. Co ciekawe, dalszy rozwój prac nad projektem miał pochłonąć zaledwie 3 milionów dolarów, co obecnie równoważne jest około 26 milionom dolarów. Trzeba przyznać, że jest to bardzo skromna kwota, jak na tak niezwykły pojazd.

Projekt UFO

Projekt UFO

Projekt ten nie istniał bynajmniej tylko na papierze. Jednak podczas prac pojawiły się pewne problemy, z którymi nie mogła sobie poradzić technologia lat 50. Przede wszystkim pojazd ten sprawiał duże trudności w pilotażu. Tak więc pomimo początkowych sukcesów, prace na tym niesamowitym, również współcześnie, pojazdem porzucono, a przynajmniej tak twierdzi się oficjalnie.

Warto trochę pobudzić wyobraźnię i zastanowić się nad jakimi projektami obecnie pracują naukowcy, jeżeli 60 lat temu w ich głowach rodziły się tego typu wizje, a które dodatkowo były bardzo bliskie realizacji.

 

Opinie o produktach

+3[7]
#NeverMore 10 lat temu
Sam nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony skoro ponad 60 lat temu nad tym pracowali i jakieś tam efekty mieli, to być może współcześnie już czymś takim latają. Jednak z drugiej strony to po co się męczyć z konstruowaniem coraz to nowszych samolotów wojskowych, np. amerykański F-35, który był chyba jednym z najdroższych programów w historii amerykańskiej armii, skoro można włączyć do służby latające spodki, które są szybsze oraz bardziej zwrotne?!

A może trzymają je na czarną godzinę? Według mnie jeżeli już coś tam lata po niebie, to raczej nie jest pochodzenia ziemskiego, ale to tylko takie moje przypuszczenia :)
Odpowiedz

Dodaj opinię


Informujemy, iż wprowadzone przez Ciebie dane osobowe w powyższym formularzu komentarza będą wykorzystywane tylko w celu publikacji Twojej wypowiedzi na niniejszej stronie. Więcej informacji w polityce prywatności.